Upalne dni w Szwecji nie zdarzają się zbyt często, jednak kiedy temperatura osiąga prawie 30 stopni warto wybrać się na nadmorską plażę. My wybraliśmy okolice Gävle.
Przebywając w okolicach Uppsali dobrą alternatywą jest odwiedzenie Gävle ulokowanego nad Zatoką Botnicką. Jako, że w południowej części Szwecji zrobiło się dosyć ciepło tego roku, postanowiliśmy przekonać się jak wygląda plażowanie nad szwedzkim morzem.
Pociąg relacji Uppsala-Gävle odjeżdżał o 9:13, więc w Gävle byliśmy ok. 10:30. Kolejnym etapem był dojazd na plażę miejskim autobusem.
Na pobliskie plaże można wybrać się autobusem linii 95, którego przystanek znajduje się zaraz przy dworcu. Nasz autobus odjeżdżał o 12:08 więc mieliśmy jeszcze trochę czasu, żeby przejść się chwile po mieście. Jako, że była to niedziela rano, miasto budziło się dopiero do życia, a sklepy i restauracje były jeszcze pozamykane.
Przed odjazdem autobusu, zrobiliśmy jeszcze małe zakupy w ICA’y, która znajduje się niedaleko przystanku. Zaopatrzeni w coś do jedzenia ruszyliśmy dalej.
Autobus przyjechał lekko spóźniony, jak z resztą wszystko tego dnia. Ale, po co się spieszyć? Przecież, jest niedziela! Do wyboru, mieliśmy wysiąść albo w pobliżu Engsberg lub małej rybackiej wioski Bönan. Tym razem wybraliśmy Engsberg (przystanek Engeltofta). Plaża znajduje się obok dworku Engeltofta, w którym istnieje możliwość wykupienia noclegu.
Sama plaża i okolica do plażowania wydaje się czysta i zadbana. Temperatura wody wynosiła około 13 stopni, ale nie zniechęciło nas to do wypróbowania kąpieli w tej części Morza Bałtyckiego. Nie było tak źle. Po oswojeniu się z wodą, pływa się całkiem przyjemnie!
Tego dnia słońce zachodziło od czasu do czasu za chmurami, jednak nie przeszkodziło to w tym żeby choć trochę się opalić. Nasz powrotny autobus był o 15:59, co idealnie łączyło się z pociągiem, który odjeżdżał z Gävle o godz. 16:43.
Jak widać, w Szwecji również można plażować i kąpać się w morzu. Nie zdarza się to jednak za często z powodu pogody, ale jak już się zdarza trzeba tego spróbować!